Jak radził sobie funt w 2023?
Rynek walutowy wszedł w 2024 dość spokojnie, warto wobec tego przeanalizować sytuację szterlinga na przekroju całego ubiegłego roku. Waluta została uznana za jedną z najmocniejszych z grupy G10, skutecznie opierając się inflacji i kiepskim wynikom gospodarczym w pierwszej połowie roku. Funt uzyskał dużą przewagę nad konkurencją, a stabilność waluty przyciągała inwestorów i zwiększała popyt na brytyjskie aktywa.
Sytuacja znacznie pogorszyła się w sierpniu. Główni konkurenci zaczęli odrabiać straty, gdy opublikowane wyniki dotyczące inflacji na Wyspach wskazały na jej spowolnienie, co wiązało się z rezygnacją banku centralnego z podniesienia stóp procentowych. Szterling odnotował duże spadki względem EUR i USD, borykając się z problemami niemal do końca roku. Dopiero ostatnie tygodnie grudnia przyniosły walucie odrobinę wytchnienia.
Nowy rok funt rozpoczął mocnym uderzeniem, zwiększając przewagę nad PLN o prawie 4 grosze. Według specjalistów z banku NatWest, apogeum jego wzrostu przypadnie na trzeci kwartał 2024 roku. Stanie się tak wskutek sukcesywnego podwyższania poziomu stóp przez Bank of England, podczas gdy Europejski Bank Centralny, oraz Rezerwa Federalna USA zdecydowane są na ich obniżanie. Bez wątpienia wpłynie na to kursy walut i prawdopodobnie wywinduje poziom szterlinga do lepszego wyniku w Nowym Roku.