Odsłonięcie ławeczki z gen. Maczkiem w Edynburgu

27.10.2018
Opracowanie: Małgorzata Solińska

Odsłonięcie pomnika odbędzie się 3 listopada o godz. 14:00 na dziedzińcu edynburskiego ratusza. Można śmiało powiedzieć, że lokalizacja posągu jest prestiżowa - siedziba władz miejskich mieści się bowiem tuż przy słynnej, obleganej przez turystów, Królewskiej Mili (253 High Street). Rzeźba generała Maczka stanie w sąsiedztwie monumentu - Stone of Remembrance, przy którym odbywa się większość uroczystości upamiętniających wydarzenia z okresu II wojny światowej.

 

Statua na 100-lecie niepodległości

Kampania na rzecz budowy pomnika gen. Stanisława Maczka zapoczątkowana została przez szkockiego parlamentarzystę - Lorda Frasera of Carmyllie już w 1994 r. Następnie, po jego śmierci, kontynuowana była przez jego rodzinę i inne zaangażowane środowiska. To wówczas powołano fundację Gen. Stanisław Maczek Memorial Trust, której zadaniem było pozyskiwanie środków na realizację przedsięwzięcia. Koszt projektu oszacowano na 85 tys. funtów. Mimo wieloletnich usilnych działań, ciągle nie udawało się zebrać kwoty niezbędnej do realizacji zadania. Jednak, ostatecznie w 2018 r. inicjatywa nabrała większego rozpędu, dzięki włączeniu się do akcji polskiego MSZ. Nasze władze przekazały brakującą kwotę 18 tys. funtów, dlatego odsłonięcie pomnika polskiego bohatera nastąpi jeszcze w tym roku i będzie jednym z ważnych elementów obchodów 100-lecia odzyskania niepodległości przez Polskę.

Za zasługi dla Szkocji

Zgodnie z projektem, gen. Maczek zostanie uwieczniony w żołnierskim mundurze, siedząc na swojej ulubionej ławce w parku Meadows, w centrum Edynburga. Początkowo, to właśnie tam miał być ulokowany pomnik - w pobliżu miejsca, w którym mieszkał dowódca polskiej legendarnej I Dywizji Pancernej. Ostatecznie jednak podjęto, korzystną dla prestiżu przedsięwzięcia, decyzję o postawieniu monumentu na dziedzińcu ratusza. Rzeźba ma być wykonana z brązu, a postać generała będzie trochę większa niż w rzeczywistości.

Lady Fraser, wdowa po Lordzie Fraserze, przypomniała jakimi słowami jej mąż uzasadniał swoje zaangażowanie w przedsięwzięcie:

– Peter uważał, że tak znamienita osobistość, której pomniki stoją na całym świecie, powinna zostać upamiętniona także w Szkocji. Uważał, że to wstyd, że pomnika Maczka nie ma w Edynburgu, gdzie generał spędził tyle lat swojego życia. Pomnik generała to coś, co jesteśmy mu winni za jego zasługi dla naszego kraju – powiedziała lady Fraser.

Generał Stanisław Maczek dotarł do Wielkiej Brytanii w 1942 roku, gdzie otrzymał stanowisko dowódcy 2 Brygady Strzelców, którą w lutym tego samego roku przekształcono w I Dywizję Pancerną. Brał udział w obronie szkockiego wybrzeża przed potencjalną inwazją niemiecką. Następnie odegrał kluczową rolę podczas desantu wojsk alianckich w Normandii, gdzie w czasie bitwy pod Falaise, dzięki nieugiętej obronie wzgórza Mont Ormel, polska dywizja uniemożliwiła niemieckiej 7 Armii i 5 Armii Pancernej wydostanie się z kotła i przegrupowanie wojsk.

W ramach misji w Normandii oddziały Maczka wyzwoliły też spod okupacji niemieckiej północną część Francji, Belgię i Holandię. Z tego powodu generał Maczek otrzymał honorowe obywatelstwo m.in. Holandii.

Dalsze losy w Edynburgu

Po zakończeniu II wojny światowej, obsadzona przez sowietów w Warszawie "władza ludowa" odebrała polskiemu dowódcy obywatelstwo. W związku z tym brytyjski rząd też przestał uznawać generała za żołnierza koalicji anty-hitlerowskiej...

Pozbawiony świadczeń należnych alianckim wojskowym, Maczek rozpoczął pracę jako sprzedawca, a następnie barman w jednym z edynburskich hoteli. Ponieważ nie przysługiwała mu ani emerytura, ani prawa kombatantów, polski bohater, aby utrzymać rodzinę pracował serwując drinki, do 88 roku życia.

W uroczystości odsłonięcia pomnika w najbliższą sobotę wezmą udział m.in.: ambasador RP w Londynie Arkady Rzegocki, przedstawiciel szkockich władz lokalnych - w tym Lord Provost Edynburga, Dowódca Generalny Sił Zbrojnych, gen. broni Jarosław Mika, przedstawiciele Polonii oraz polscy harcerze.