Omicron nie zaszkodzi funtowi?
Space
W ciągu kilku ostatnich tygodni byliśmy świadkami wielu zawirowań na rynku walut. Spowodowane były niepewnością związaną z nowym szczepem koronawirusa i ryzykiem wybuchu kolejnej fali epidemii.
Specjaliści byli bardzo ostrożni w swoich osądach i czekali na rozwój wydarzeń. Podobnie działał brytyjski bank centralny, zwlekając z ogłoszeniem daty podniesienia stóp procentowych.
Pomimo największego w historii poziomu inflacji, Bank of England wstrzymywał się z decyzją, ze względu na ogromne obawy związane z nowym szczepem wirusa. Pojawienie się Omicrona na Wyspach wymusiło debatę na temat sensu tak ważnych strategicznie decyzji fiskalnych, w momencie gdy inne sektory, jak chociażby służba zdrowia, mogą wymagać wsparcia finansowego. Ostatecznie bank zdecydował się na podniesienie stóp o 0,25 %, zapowiadając kolejne wzrosty po nowym roku.
Szterling w nowym tygodniu zanotował jedynie niewielkie spadki, jego stabilność z pewnością jest sporym zaskoczeniem dla sektora. Obecne prognozy ponadto wskazują, że spodziewać możemy się umocnienia waluty w roku 2022, jako że nowy szczep wirusa okazuje się być dużo mniej niebezpieczny od swoich poprzedników. Jeśli okażą się one prawdziwe, z pewnością w styczniu banki centralne zdecydują się na bardziej odważne wsparcie dla polityki monetarnej zarówno w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii.
Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.