Nowy premier wzmocni funta?

Space

 

13.06.2019
Opracowanie: Kajetan Soliński

W ostatnich dniach kurs szterlinga oscyluje w okolicach poziomu 4,78 – 4,80 zł. Sytuacja przypomina trochę ciszę przed burzą. Notowania brytyjskiej waluty, niemal w każdym momencie, mogą ulec diametralnej zmianie. Rynek z niepokojem obserwuje wydarzenia na scenie politycznej. Posłowie rządzącej Partii Konserwatywnej przeprowadzą cykl głosowań, których celem jest wyłonienie nowego premiera – po rezygnacji Theresy May. Szef rządu obejmie też funkcję przewodniczącego ugrupowania torysów.

O stanowisko lidera ubiega się 10 kandydatów. Pierwsza tura głosowania w Izbie Gmin ma na celu wyłonienie dwóch polityków cieszących się największym poparciem. Następnie walka o fotel na Downing Street odbędzie się między nimi. Mimo że na obecnym etapie trudno skutecznie prognozować ostateczne rozstrzygnięcie, to wielu analityków wskazuje na prawdopodobieństwo zwycięstwa Borisa Johnsona. Wśród obstawiających tę kandydaturę spekulacje dotyczące dalszych notowań pieniądza znad Tamizy jednak są już rozbieżne. Część ekonomistów uważa, że wybór Johnsona przełoży się na spadek notowań funta. Jest on zwolennikiem twardego Brexitu i renegocjacji sporej części dotychczasowych ustaleń – z podważeniem spłaty "rachunku rozwodowego" wobec Brukseli włącznie.

Sporo politologów prezentuje jednak odmienny punkt widzenia. Uważają, że wybór Borisa Johnsona oraz realizacja jego zdecydowanego stanowiska może mieć pozytywny wpływ na notowania brytyjskiej waluty. Wskazują, że doprowadzi to wreszcie do wyklarowania sytuacji i jasnego kierunku dalszych działań, a to mogłoby dobrze wpłynąć na wycenę szterlinga, który w największym stopniu dołowany był niepewnością i impasem towarzyszącym procesowi opuszczania Unii Europejskiej.