Kto zostanie nowym brytyjskim premierem?

14.06.2019
Opracowanie: Małgorzata Solińska

Kolejny tydzień z rzędu trwa już medialna licytacja pomiędzy kandydatami na stanowisko szefa rządu. Tuż przed ogłoszeniem oficjalnej listy z wyścigu odpadł Sam Gyimah, który był jedynym potencjalnym premierem, rozważającym przeprowadzenie kolejnego referendum w sprawie wyjścia z Unii Europejskiej. Do walki o fotel na Downing Street stanie dziesięciu polityków Partii Konserwatywnej. Mimo że prognozy wskazują że największe szanse może mieć Boris Johnson, to żadnego scenariusza nie można wykluczyć.

 

Faworyci wyścigu

Torysi ubiegający się o funkcję pierwszego ministra to - w kolejności alfabetycznej: Michael Gove, Matt Hancock, Mark Harper, Jeremy Hunt, Sajid Javid, Boris Johnson, Andrea Leadsom, Esther McVey, Dominic Raab i Rory Stewart.

Zdecydowanym faworytem pozostaje Boris Johnson. Był burmistrz Londynu oraz minister spraw zagranicznych w rządzie Theresy May. Obecnie może liczyć na poparcie Gavina Williamsona, Jacoba Rees-Mogga oraz eurosceptycznego ugrupowania European Research Group. Zwolennik twardego Brexitu i renegocjacji sporej części dotychczasowych ustaleń. W badaniu przeprowadzonym przez YouGov większość ankietowanych Brytyjczyków uznała Johnsona za najlepszego kandydata. 28% stwierdziło że byłby on więcej niż bardzo dobrym premierem, a 11% - że byłby bardzo dobrym premierem. Według opinii publicznej największe szanse po Johnsonie ma Sajid Javid - z 20% poparciem, natomiast na trzecim miejscu znalazł się Michael Gove z wynikiem 12%.

Pozostali kandydaci

Sylwetka i osiągnięcia Borisa Johnosa są najbardziej znane spośród pozostałych pretendentów na stanowisko przewodniczącego Partii Konserwatywnej. Nie zmienia to jednak faktu, że wynik nie jest jeszcze przesądzony, a szanse na zostanie premierem mają także poniżsi kandydaci:

Michael Gove

Entuzjasta opuszczenia UE i wzorowania się na rozwiązaniach norweskich. Nie wyklucza twardego Brexitu - jeśli renegocjacje się nie powiodą. Na jego niekorzyść działa fakt, że nie zrezygnował ze stanowiska w rządzie Theresy May razem z innymi zdecydowanymi zwolennikami Brexitu, takimi jak Boris Johnson.

Matt Hancock

Polityk cieszący się dużą popularnością - starł się raczej trzymać z dala od kłótni dotyczących opuszczenia UE. Nie uznaje opcji twardego Brexitu, optuje za wyjściem z umową lub odwołaniem rozwodu z Unią.

Mark Harper

Zamierza renegocjować umowę z Brukselą, jednak jest gotowy również na opuszczenie UE bez porozumienia - jeśli negocjacje nie byłyby możliwe. Cieszy się stosunkowo niewielkim poparciem torysów.

Jeremy Hunt

Aktualnie zdecydowany zwolennik opuszczenia Unii Europejskiej - a nawet twardego Brexitu, aczkolwiek w 2016 r. deklarował poparcie dla idei pozostania w UE. Łączy się z nim nadzieje na wewnętrzne zjednoczenie Partii Konserwatywnej.

Sajid Javid

Minister spraw wewnętrznych w rządzie Theresy May. Mimo stosunkowo wysokiego poparcia w szeregach swojego ugrupowania zarzuca mu się niewystarczającą efektywność, a kierowany przez niego departament należy do jednych z najbardziej krytykowanych społecznie.

Andrea Leadsom

Obecna przewodnicząca Izby Gmin. Jest zdecydowaną zwolenniczką opuszczenia UE - z opcją twardego Brexitu włącznie. Cieszy się jednak niewielkim poparciem torysów, co w zasadzie nie daje jej szans w wyścigu o fotel na Downing Street.

Esther McVey

Spośród wszystkich kandydatów prezentuje najtwardsze stanowisko wobec Brexitu. Zapowiada całkowite odstąpienie od umowy z Brukselą i wyprowadzenie Wielkiej Brytanii bez żadnego porozumienia do końca października br.

Dominic Raab

Pełnił funkcję ministra zarówno w rządzie Davida Camerona jak i Theresy May. Jest zagorzałym eurosceptykiem - popierał kampanię "Leave" już przed referendum w 2016 r. W radykalnym skrzydle Partii Konserwatywnej jest uznawany za głównego przeciwnika Borisa Johnsona.

Rory Stewart

Zdecydowany zwolennik miękkiego Brexitu i dogadania się z Brukselą - nawet kosztem pewnych ustępstw, takich jak unia celna. Wyklucza poparcie zarówno drugiego referendum, jak i opuszczenie UE bez umowy.

Jak i kiedy wybrany zostanie premier?

W pierwszej części tego procesu wszyscy posłowie Partii Konserwatywnej wezmą udział w cyklu tajnych głosowań. Będą po kolei eliminować pretendentów - aż do 20 czerwca. Podczas pierwszego głosowania odpadną wszyscy kandydaci, którzy otrzymają mniej niż 17 głosów. W drugiej rundzie próg będzie wynosił 33 głosy, a w następnych turach pułap będzie podnoszony - aż do momentu kiedy pozostaną tylko dwaj potencjalni premierzy.

W drugiej części decyzja będzie należała do wszystkich członków Partii Konserwatywnej, a nie tylko tych, którzy zasiadają obecnie w parlamencie. Oznacza to, że głos odda około 120 tysięcy osób zrzeszonych w tym ugrupowaniu. Finałowa tura rozpocznie się 22 czerwca i będzie trwała cztery tygodnie. Szacuje się, że proces wyboru nowego szefa rządu zakończy się w połowie lipca.