Badanie przeprowadzone przez brytyjski ośrodek Deltapoll wskazuje, że większość mieszkańców Wysp jest już do tego stopnia zmęczona procesem Brexitu, że zupełnie nie interesuje ich na jakich warunkach ich kraj opuści UE. Wydłużające się negocjacje, które mają negatywny wpływ m.in. na funkcjonowanie gospodarki, doprowadziły do sytuacji, w której obywatelom UK zależy przede wszystkim na możliwie szybkim opuszczeniu Wspólnoty.

Oby to się wreszcie skończyło...

W czasie kiedy, zarówno brytyjscy jak i unijni politycy uwijają się jak "w ukropie", zawzięcie negocjując niemal każdy punkt brexitowego porozumienia, większości wyspiarskiego społeczeństwa przestało już zupełnie na tym zależeć. Wśród ankietowanych osób dominował przede wszystkim pogląd, że obecnym priorytetem jest przede wszystkim jak najszybsze zakończenie Bretxitu. Warunki, na jakich to nastąpi, są już kwestią drugorzędną. Podczas sondażu przeprowadzonego przez Deltapoll aż 60% Brytyjczyków poinformowało, że jest im obojętne, kiedy i na jakich zasadach dojdzie ostatecznie do opuszczenia Unii Europejskiej, ponieważ przede wszystkim chcą, żeby jak najszybciej było już "po wszystkim".

Deltapoll jest brytyjską instytucją, która zajmuje się badaniem opinii publicznej. W celu przeprowadzenia ankiety, zadała ponad dwóm tysiącom obywateli UK pytanie: 

- W jakim stopniu zgadzasz się lub się nie zgadzasz z następującym twierdzeniem: Obecnie nie dbam już o to, jak i kiedy opuścimy Unię Europejską, chcę tylko, żeby było już po wszystkim i żeby się to stało.

Mimo niekończących się debat wypełniających media, prezentujących niemal każdy negocjowany aspekt, okazało się, że stosunek społeczeństwa radykalnie się zmienił. Większość ankietowanych odpowiedziała twierdząco na powyższe pytanie. Jest to jednoznaczny sygnał dla rządu - Brytyjczycy są już zmęczeni ciągłymi spekulacjami dotyczącymi warunków opuszczenia Wspólnoty. Sprawy, o które wcześniej kruszono kopię, zeszły na plan dalszy i straciły na znaczeniu. Teraz większość oczekuje przede wszystkim możliwie szybkiego zakończenia tego procesu.

Polityka się nie liczy, kiedy wszystkim zależy na czasie

Wszyscy ankietowani zostali podzieleni także na grupy, ze względu na poglądy polityczne (głosowanie na określoną partię) oraz stosunek do Brexitu w trakcie referendum w dwa lata temu. Przy uwzględnieniu tych preferencji wynik ankiety przedstawia się następująco:

• 76% zwolenników Brexitu, którzy są wyborcami Partii Konserwatywnej (21% było przeciwnych);
• 75% zwolenników Brexitu, którzy są wyborcami Partii Pracy (24% było przeciwnych);
• 75% zwolenników Brexitu (23% było przeciwnych);
• 48% przeciwników Brexitu (47% było przeciwnych);
• 58% przeciwników Brexitu, którzy są wyborcami Partii Konserwatywnej (35% było przeciwnych);
• 42% przeciwników Brexitu, którzy są wyborcami Partii Pracy (53% było przeciwnych).

Uwzględniając nawet powyższe różne uwarunkowania, za wyjściem z Unii - niezależnie od warunków porozumienia opowiedziała się większość prawie każdej z grup. Ogółem za możliwie szybkim opuszczeniem Wspólnoty, bez względu na efekty negocjacji, opowiedziało się 60% ankietowanych. Przeciwnych było 34%.

Negocjacje z UE interesują... tylko polityków

Joe Twyman, dyrektor Deltapoll, odnosząc się do wyników badania stwierdził, że aktualnie szczegółami dotyczącymi negocjacji i warunków wyjścia z Unii Europejskiej interesują się przede wszystkim politycy i dziennikarze. Zaznaczył, że dla reszty społeczeństwa jest to relatywnie mało istotne, zwłaszcza w okolicznościach, kiedy długi czas trwania tego procesu zaczyna się dawać we znaki bardziej, niż ewentualne przyszłe - pozytywne bądź negatywne - skutki rozwodu z Brukselą.

– Wyniki tego badania pokazują, że dla wielu ludzi, a zwłaszcza dla tych, którzy głosowali za Brexitem, dokładne szczegóły dotyczące negocjacji nie są ważne. O ile politycy i komentatorzy z każdej strony sceny politycznej analizują, debatują i dyskutują o drobnych szczegółach Brexitu, o tyle większość Brytyjczyków chciałaby to już mieć za sobą i chciałaby to mieć załatwione najszybciej, jak to tylko możliwe – podsumował wyniki sondażu Twyman.