Ubiegłotygodniowe zapowiedzi planu naprawczego przez rząd nowego premiera Wielkiej Brytanii, zachwiały funtem.
W pewnym momencie brytyjska waluta straciła prawie 6 groszy wobec polskiej złotówki, notując gorsze otwarcie września niż wskazywały ratingi. Keir Starmer informuje bowiem bez ogródek, że pierwszy projekt budżetu będzie dotkliwy dla wielu grup społecznych.

Dziura budżetowa wymaga natychmiastowej reakcji nowo wybranych władz. Deficyt Zjednoczonego Królestwa wyniósł w sierpniu 20 miliardów funtów, zmuszając rząd do obarczenia poprawą sytuacji obywateli. Starmer tłumaczył decyzję jako bolesną, aczkolwiek konieczną, dla poprawy kondycji skarbu państwa w długiej perspektywie.

Sytuacji nie poprawia bierność inwestorów. Zapowiedzi premiera zdecydowanie wyhamowały poziom inwestycji w brytyjskie aktywa. Brytyjska organizacja zrzeszająca m.in. dyrektorów rodzimych firm, Institute of Directors ogłosiła raport, w którym wskazała na obawy grona co do rentowności inwestycji w najbliższym okresie. Spadek zaufania do polityki fiskalnej pośród społeczności biznesowej "Wyspiarzy" budzi ryzyko nawrotu recesji w kolejnych miesiącach roku.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl