Sytuacja funta w obliczu półrocza
Space
Pomimo regularnych zapowiedzi specjalistów, pełne odblokowanie brytyjskiej gospodarki wcale nie musi nastąpić pod koniec czerwca. Władze w Wielkiej Brytanii bardzo ostrożnie podchodzą do tej kwestii, a głównym powodem zdaje się być kolejny wariant wirusa, który prawdopodobnie wkrótce dotrze do Europy z Indii. Zwiększona socjalizacja obywateli po zniesieniu części restrykcji w poprzednim miesiącu, przełożyć się może na ponowne zwiększenie obłożenia szpitali.
Decyzja ta nie pozostanie bez wpływu na funta. Analitycy od kilku miesięcy jednogłośnie donoszą, że szterling potrzebuje impulsu do dalszego wzrostu, a tym niewątpliwie byłby rozkwit gospodarczy. Nie dojdzie do niego jednak tak długo, jak wstrzymywane będą niektóre gałęzie przemysłu i usług.
Pomimo tego, początek miesiąca znów był bardzo korzystny dla brytyjskiej waluty, która umocniła się w stosunku do amerykańskiego dolara(osiągając najlepszy wynik od 3 lat, na poziomie wymiany 1,4225), oraz utrzymała mocną pozycję wobec euro(kurs 1.1590). Spadły natomiast notowania funta wobec polskiego złotego, w momencie pisania tego tekstu PLN umocnił się o 4 grosze w stosunku do kursu z ostatniego dnia maja.
Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.