W pierwszej połowie października brytyjska waluta wciąż boryka się z problemami. Szterling zaliczył znów dużo gorsze otwarcie miesiąca, a z każdym kolejnym dniem jego kurs względem konkurencji spadał. I to wbrew opinii większości analityków walutowych.

W ubiegły wtorek Merrill Lynch, ekonomista Bank of America sugerował, że funt dość szybko umocni się względem amerykańskiego dolara, wskutek utrzymania przez Bank of England stóp procentowych na niezmienionym poziomie. Lynch twierdził, że brytyjski bank centralny nie zaryzykuje kolejnej podwyżki przed 2025 rokiem, bo osiągnął już potencjalne maksimum. Ogromny wzrost cen gazu ziemnego na Wyspach, w połączeniu ze wzrostem inflacji bazowej w USA prawdopodobnie wymuszą jednak na Bank of England kolejną podwyżkę stóp. Docelowo jej wpływ na szterlinga powinien być pozytywny.

Kurs GBP do PLN znacznie spadł jednak w niedzielę, po publikacji wstępnych wyników Late Poll, dotyczących wyborów parlamentarnych w Polsce. W momencie otwarcia giełdy funt był tańszy o ponad 7 groszy, względem kursu z piątkowego zamknięcia. Spadek o kolejne 5 groszy nastąpił we wtorek, po publikacji oficjalnych wyników wyborów.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl