Ostatnie wydarzenia pomiędzy Rosją i Ukrainą odcisnęły swoje piętno na głównych walutach grupy G10.
Od kilku tygodni napięta atmosfera wywołana przez Rosję stanowi zagrożenie dla światowego pokoju. Napięcia nie pozostają bez wpływu na rynek walutowy. W najgorszym położeniu zdaje się być euro, głównie ze względu na ryzyko wprowadzenia sankcji na import towarów i usług z Rosji przez kraje europejskie. Kraje Wspólnoty są bowiem w dużej mierze uzależnione od rosyjskiego gazu.

Kurs funta w chwili obecnej utrzymał swój stosunek do głównych konkurentów, jednak w najbliższych tygodniach możemy być świadkami sporych skoków. Pomimo powszechnej opinii, że funt stanowi dość kruchą walutę w obliczu wszelkich zagrożeń, specjaliści banku ING są zdania, że w obecnej sytuacji szterling wydaje się dużo mniej podatny na "ciosy" od euro, czy polskiej złotówki.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.