Poniedziałkowy wieczór w Wielkiej Brytanii mógł zakończyć się burzliwe dla premiera Borisa Johnsona. Opozycja kolejny raz złożyła wniosek o głosowanie w sprawie wotum nieufności wobec urzędującego szefa rządu. Johnson ponownie obronił stanowisko, uzyskując wotum zaufania (211 głosów za, 148 przeciw).

 W przeddzień samego głosowania funt szterling zyskał na wartości. Część analityków twierdziła, że tendencja polepsza się w nadziei na wybór nowego lidera. Z drugiej strony spora rzesza była zdania, że los premiera Johnsona nie ma żadnego wpływu na rynek walutowy.

 Obecne prognozy mówią jednak o prawdopodobnym spadku notowań szterlinga w najbliższych miesiącach. Ma to mieć związek z polityką prowadzoną przez premiera. Johnson chwalony jest bowiem za poszukiwanie nowych, korzystnych umów handlowych, ale jednocześnie krytykowany za bardzo kiepskie relacje z Unią Europejską. I te ostatnie mają wpłynąć niekorzystnie na brytyjską walutę, szczególnie w zestawieniu z euro, oraz dolarem.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.