Ostatni tydzień czerwca nie był dla funta łaskawy. Waluta straciła wypracowaną przewagę wobec niektórych rywali, uznawanych za waluty bezpieczne w obliczu konfliktu na Bliskim Wschodzie. Funt stracił 2 grosze do PLN, oraz 1 punkt procentowy do euro. Zyskał natomiast do USD.

Wahania cen ropy naftowej jak zwykle odcisnęły swoje piętno na poszczególnych walutach. Iran rozważa blokadę ruchu morskiego w Cieśninie Ormuz, którą transportowane są tysiące ton tego surowca, a to z całą pewnością odbije się na cenach ropy. Funt szterling to waluta szczególnie wrażliwa na takie informacje, wobec czego typowany jest jako waluta mało bezpieczna w nadchodzących tygodniach.

Ponadto, coraz większa presja środowisk ekologicznych wymusiła na Wielkiej Brytanii rezygnację z wydobycia ropy naftowej na Morzu Północnym i skupienie się na pozyskiwaniu surowca poprzez import. Wzrost kosztów pozyskania i transportu paliw z całą pewnością uderzy w rynki walutowe. Kluczowe pozostaje pytanie jak długo będziemy świadkami trwania konfliktu, który wpływa negatywnie na całą gospodarkę światową?

Przedłużające się konflikty stwarzają ogromne ryzyko spekulacyjne, które na własnej kieszeni odczują obywatele, również ci nie związani bezpośrednio z wojną w rejonie bliskiego wschodu.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl