Brytyjski funt nie utrzymał tendencji z poprzedniego tygodnia. Waluta od kilku dni niestety odnotowuje duże spadki względem konkurencji. Wystąpienie prezesa Bank of England, Andrew Bailey'a z ubiegłego tygodnia dało szterlingowi wytchnienie, jak się okazuje na bardzo krótko.

Funtowi nie pomógł nawet wzrost PKB na Wyspach. Według niedawno opublikowanych danych gospodarczych w Wielkiej Brytanii, PKB za wrzesień w stosunku miesiąc do miesiąca wzrosło o 0,2%, wobec spodziewanego 0,1%. Korzystne statystyki nie pomogły jednak przełamać impasu, a funt stracił już kilka groszy do kursu z ubiegłej środy.

Nadzieją na poprawę notowań funta, może być nastawienie inwestorów do zakupu poszczególnych walut pod koniec roku. Historycznie, popyt na szterlinga w grudniu jest zawsze większy (efekt tzw. Rajdu Świętego Mikołaja), co pozwala mieć nadzieję, że i w tym roku brytyjska waluta zyska swoich zwolenników.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl