Po bardzo dobrych wynikach od początku lipca, szterling odnotował spadek pod koniec ubiegłego tygodnia. Stosunek do EUR spadł poniżej 1,18, a dolar zbliżył się do poziomu 1,29. W krytycznym momencie funt stracił również ponad 5 groszy przewagi do złotego.

Nagłe spadki spowodowane były najprawdopodobniej najnowszymi wynikami aktywności gospodarczej, wśród obywateli Wielkiej Brytanii. Niepewność obywatelska świeżo po wyborach, niekorzystna pogoda oraz spadająca liczba klientów doprowadziły do spadku aktywności o 1,2% w stosunku do maja. Dodatkowo w szterlinga uderzyły dane z rynku pracy - na Wyspach odnotowano znaczne spowolnienie wzrostu płac.

Nieco świeżego powietrza tchnęła jednak w środę publikacja danych inwestycyjnych - Commodity Futures Trading Commission twierdzi, że funt wciąż stanowi atrakcyjną i bezpieczną przystań dla inwestorów. Dodatkowo, Premier Reeves zapowiedziała podwyżki płac w sektorze publicznym. Bank of England spokojnie obserwuje te kroki, doskonale wiedząc, że ich efekt wpłynie na późniejsze decyzje o zmianie poziomu stóp procentowych. W następstwie tych pozytywnych sygnałów, szterling odrobił większość strat, poniesionych na przestrzeni ostatniego tygodnia.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl