Miniony tydzień przyniósł wreszcie wyczekiwany oddech szterlingowi. Waluta od kilku tygodni walczy z presją konkurencji. Sytuacji nie poprawiały również dotychczasowe deklaracje oficjeli Bank of England.

Jednakże ubiegłotygodniowy wywiad z Andrew Bailey'em przeprowadzony przez jedną z brytyjskich stacji telewizyjnych, okazał się przysłowiowym "wiatrem w żagle" cierpiącego szterlinga. Prezes BoE oficjalnie wycofał się z deklaracji o planowanym obniżeniu stóp procentowych w przyszłym roku. Bailey twierdzi, że w tym momencie jest zbyt wcześnie na podejmowanie tak daleko idących w skutkach decyzji.

Wraz z początkiem obecnego tygodnia funt odrobił ponad 6 groszy do "złotówki". Wciąż ciężko jednak przewidzieć losy waluty w ostatnich tygodniach roku. Według najnowszej notatki TD Securities, powinniśmy nastawić się raczej na dalsze spadki w kolejnych miesiącach. Obliczenia wykonane przez analityków banku inwestycyjnego wskazują, że każda strategia, którą podejmie bank centralny, wpłynie na funta szterlinga negatywnie.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl