Funt Szterling nadal się w trendzie spadkowym.  Najnowsze analizy rynkowe, zwiastujące wzrost poziomu inflacji na Wyspach jeszcze w tym miesiącu, spotkały się z natychmiastową reakcją. Pomimo nienajgorszych wyników inflacyjnych za ostatni kwartał 2024 roku, spadek rentowności brytyjskich obligacji tym razem uderzył w samą walutę. Aby zaradzić tej sytuacji, oficjele Bank of England spotkają się w przyszłym miesiącu, aby podjąć strategiczne decyzje.

Zjednoczone Królestwo ponownie będzie musiało stawić czoła zjawisku stagflacji, czyli rosnącej inflacji, dodatkowo napędzanej brakiem dynamiki rozwoju gospodarczego. Sytuacja stawia pod znakiem zapytania realizację założeń budżetowych Partii Pracy.
W nowym projekcie zawarto bowiem wiele punktów, wymagających ogromnych przychodów do Skarbu Państwa. Zmniejszona dynamika gospodarcza może uniemożliwić realizację części z nich.

Dodatkowym ciosem dla funta był spadek sprzedaży detalicznej na Wyspach. Według danych, jej wskaźnik obniżył się w grudniu o 0,3%. Rynek oczekiwał raczej przyrostu, wobec czego szterling stracił 1 punkt procentowy do USD, oraz 0,5 punktu do EUR. Strata wobec PLN wyniosła na przestrzeni tygodnia niemal 7 groszy. Dane wyraźnie sugerują, że brytyjscy obywatele zaciskają pasa, zniechęceni wzrostem cen i podatków.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl