Początek nowego miesiąca przyniósł ogromne straty naszej waluty względem funta, oraz euro. Stosunek złotego do europejskiej waluty we wtorek osiągnął najwyższy kurs od marca 2009 roku. Prognozy specjalistów wydają się mało optymistyczne - w najbliższych dniach możemy być świadkami rekordowo niskich notowań rodzimej złotówki.

Powodem tak słabych wyników jest zwiększone ryzyko geopolityczne, wywołane trwającym konfliktem zbrojnym na Ukrainie. Straty względem grupy G10 zanotowało również kilka innych walut krajów znajdujących się w bezpośrednim sąsiedztwie państw zaangażowanych w konflikt, m.in. rumuński i mołdawski lej, oraz bułgarski lew. Za bezpieczne i stabilne giełda uważa obecnie franka szwajcarskiego, oraz amerykańskiego dolara.

O kilka procent wzrósł również dystans złotego do brytyjskiego funta. Wg. analityków moment ten wydaje się odpowiedni do wyprzedaży zapasów szterlinga. Takie działania odnotowaliśmy zresztą wśród naszych klientów zlecających przez serwis England.pl przelewy pieniężne z UK do Polski.

Sytuacja zmusza Radę Polityki Pieniężnej do ratowania sytuacji i podjęcia działań w celu poprawy notowań PLN. Wkrótce powinniśmy się spodziewać oficjalnych decyzji w tej sprawie.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.