Na najbliższy czwartek zaplanowane jest posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej. Na posiedzeniu zapadnie decyzja o wysokości stóp procentowych. We wtorek polska waluta traciła na wartości. Od rana obserwowaliśmy osłabianie złotego i rosnącą cenę funta.

Stratedzy amerykańskiego banku JP Morgan, w opublikowanej na początku tygodnia notatce walutowej zauważają jednak, że od kilku miesięcy kurs GBP regularnie słabnie, w stosunku do konkurentów. Co gorsza, prawdopodobnie w dalszej części roku będziemy świadkami kontynuacji tego trendu.

Notatka JP Morgan nie spowodowała oczywiście wielkiego zdziwienia pośród uczestników giełdy. Zachowawcza polityka Bank of England wpłynęła na walutę bardzo negatywnie. Funt borykać się musi z najwyższym poziomem krajowej inflacji, spośród wszystkich członków grupy G10. Sytuacja w UK zacznie się poprawiać na początku następnego roku, jednak wśród ekonomistów nie brakuje opinii, że wzrost gospodarczy będzie dużo wolniejszy, niż w pozostałych krajach europejskich.

W grupie G10 jest jednak waluta, której prognozy wyglądają w tym momencie gorzej. Mowa oczywiście o euro, które z początkiem nowego tygodnia zanotowało gigantyczny spadek, spowodowany zatrzymaniem gazociągu Jamał-Europa przez Federację Rosyjską. Rosnące ceny gazu odbiły się również na polskiej "złotówce". We wtorek kurs GBP/PLN wzrósł o prawie 10 groszy.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.