Komplikacje dotyczące dostaw gazu, z jakimi spotkały się niektóre europejskie kraje, między innymi Polska, doprowadziły do nagłego spadku kursu nie tylko wspólnej waluty, ale również kilku innych walut europejskich. Skorzystał na tym brytyjski szterling, umacniając swoją pozycję względem głównych konkurentów. Funt uznawany jest za "bezpieczną przystań" w obliczu coraz bardziej prawdopodobnego kryzysu na rynku energetycznym.

 Odległość W. Brytanii od toczącego się na Ukrainie konfliktu, oraz brak przynależności do Unii Europejskiej, działały jak dotąd na korzyść waluty. Najnowsze prognozy nie wyglądają jednak dla kursu funta tak dobrze, jak mogłoby się wydawać. Sytuacja bowiem, może wkrótce ulec zmianie, na skutek dalszych działań Bank of England. 

 Jak sugeruje raport analityków walutowych holenderskiego banku ABN AMRO, na Wyspach Brytyjskich nie powinniśmy spodziewać się dużych podwyżek stóp procentowych w najbliższym czasie. Bank of England może zdecydować się na niewielkie wzrosty, maksymalnie do 25 punktów bazowych. Takie prognozy są całkowicie sprzeczne z oczekiwaniami rynku - rosnąca w UK stagflacja dawała analitykom nadzieję, że  w celu ochrony funta ruchy Banku Centralnego będą zdecydowanie bardziej stanowcze.
Jaką strategię obierze BoE, przekonamy się już w najbliższych tygodniach.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.