Szterling ugruntował w końcówce maja swoją pozycję, pomiędzy głównymi walutami grupy G10. Po dość burzliwym początku miesiąca, funt wreszcie odrobił poniesione straty i dość stabilnie zmierza w okres półrocza. Analitycy prześcigają się w opiniach na temat dalszych losów waluty, szczególnie w perspektywie najbliższych decyzji władz Wielkiej Brytanii.

Zapowiedziane wybory parlamentarne mogą wkrótce solidnie zatrząść fundamentami, na których stoi szterling. Brytyjska waluta nie reaguje bowiem dobrze na nagłe zmiany i ceni sobie polityczną stabilność. Silna pozycja przedwyborcza Partii Pracy wpływa póki co korzystnie na funta. Sytuacja może jednak ulec zmianie, gdy wzrośnie pozycja Partii Konserwatywnej.

Na stabilność funta w ubiegłym tygodniu wpłynął również brak wyrażenia stanowiska przez Bank of England, co do przyszłości brytyjskiej polityki monetarnej. BoE pozostaje dość bierny i oszczędny w opiniowaniu kondycji gospodarczej kraju. Prawdopodobnie wynika to z apolityczności instytucji i próby uniknięcia bycia włączonym do kampanii politycznej przez którąś ze stron.

Przedstawione, poglądy, są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji serwisu England.pl w zakresie kupna czy sprzedaży brytyjskiego funta. Poglądy te nie stanowią doradztwa w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje podjęte na podstawie komentarza, ponosi czytelnik serwisu England.pl