Nowy tydzień przyniósł osłabienie szterlinga. Spowodowała go decyzja Bank of England, który w ubiegłym tygodniu, podczas czwartkowego posiedzenia ogłosił, że podwyższenia stóp procentowych spodziewać możemy się dopiero w lutym 2022 roku. Analitycy mówią wprost o ogromnym rozczarowaniu decyzjami banku centralnego, oraz kwestionują sens istnienia tego niezależnego organu, skoro brakuje mu odwagi i konsekwencji w działaniach.

Rynek walutowy od kilku tygodni czekał na ruch BoE. Rosnące zjawisko stagflacji wyraźnie wskazywało na konieczność zmiany polityki pieniężnej kraju, nic więc dziwnego, że sektor finansowy był bardzo optymistycznie nastawiony do zbliżającego się posiedzenia władz banku. Ostatecznie tylko dwóch członków Rady Polityki Pieniężnej zagłosowało za niezwłocznym podniesieniem stóp.

Specjaliści zgodnie twierdzą, że podjęte decyzje mogą wpłynąć na funta szterlinga negatywnie. Co prawda, nie powinniśmy spodziewać się jakichś drastycznych spadków w najbliższym czasie, ale wysoka inflacja wraz z brakiem podaży na rynku pracy, z pewnością znajdzie długofalowe odbicie w kursie.

Uwaga! Opublikowane na stronie komentarze walutowe nie mają charakteru rekomendacji ich autora lub serwisu England.pl.